Roślinność własna Izraela (nie licząc roślin przywiezionych z innych krajów) wynosi ok. 2600 gatunków. Abstrahując od tego, należy wspomnieć, że pod względem produkcji warzyw i owoców, jest to kraj całkowicie samowystarczalny. Na jego terenie uprawia się arbuzy, banany, daktyle, melony, pomarańcze, pompelę, cytryny, winogrona, brzoskwinie, jabłka, awokado, bakłażany, ogórki, pomidory czy paprykę. Większość plantacji można ujrzeć osobiście na przydrożnych polach, podróżując wzdłuż i wszerz całego kraju. Na przestrzeni ostatnich 50 lat wielkim niepowodzeniem stały się z kolei usilne starania obsadzania drzewami pustych przestrzeni. W skutek tego, jedynie 10% Izraela jest zalesione. Wśród nich znajdują się następujące gatunki drzew: cedr, różne odmiany sosny, pinia, eukaliptus, tamaryszek, akacja, drzewo daktylowe, figowce (jak np. sykomora), pistacja, morwa biała i inne. Owszem, należałoby również dodać do tej listy (znane z opisów biblijnych) drzewo dębu. Z tym, że istnieje ono dzisiaj w szczątkowej ilości. Kto znajdzie w Izraelu choć trochę powierzchni trawiastej, może nacieszyć oczy znanymi z tego regionu ziołami i roślinami.